To brzydko, Roberto

Zgłoszenie do artykułu: To brzydko, Roberto

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Roberto, Roberto, Roberto,

co mieszka w Braz,

zaprosił nas

na sambę raz.

Idziemy, wchodzimy,

pukamy w drzwi.

Pukamy raz,

pukamy dwa,

pukamy trzy...

Nikogo nie ma w domu,

nikt nie otwiera nam.

To brzydko, Roberto,

to brzydko, Roberto,

cóż o tym myśleć mam?

  Gdybyś choć kartkę wetknął w drzwi:

  „Przepraszam, nie mogłem zaczekać”

  Tak się nie robi, Roberto,

  ach, tak się nie robi, Roberto,

  nie możemy wybaczyć ci!

Roberto, Roberto, Roberto,

co mieszka w Braz,

na drugi dzień spotyka nas.

„Przepraszam – powiada,

wybaczcie mi.”

Przeprasza raz,

przeprasza dwa,

przeprasza trzy...

Niestety, mój Roberto,

sprawiłeś przykrość nam.

To brzydko, Roberto,

to brzydko, Roberto,

tańcz sambę teraz sam!

  Gdybyś choć kartkę wetknął w drzwi...

Roberto, Roberto, Roberto,

co mieszka w Braz,

ostatni raz

tak zadrwił z nas.

Nie przyjdzie już więcej pod jego drzwi

ni chudy Tom,

ni śmieszny Bob,

ni śliczna Mi.

A samby równie dobrze

nie tańczy nikt, jak my.

Więc żałuj, Roberto,

więc żałuj, Roberto,

straciłeś na tym – ty.[2]

Bibliografia
Finansowanie

Zrealizowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.