Wariant 1
StrzałkaPrzybyli do wsi ułani,
A cały pułk ich tam stał;
Przepięknie byli ubrani,
A każdy z nich lancę miał.
Gry dzwonią srebrne ostrogi –
Dziewczęciu serce drga.
Największy zuch z nich był trębacz,
Co trąbił trata ta ta,
Trata, trata.
Raz jakoś trębacz niecnota –
A był to wieczorny czas –
Napotkał Hanię u płota
I wywiódł ją w ciemny las.
Tam, aby Hanię zabawić –
Co tylko siły miał –
Na trąbce swojej wygrywał
Trata ta ta ta ta,
Trata, trata.
Już jakoś roczek upłynął –
Zaginął ułanów ślad:
Niejeden ptak skrzydła zwinął,
Niejeden już usechł kwiat.
U Hani jakoś inaczej –
Niewielka zmiana ta:
W kolebce trębacz maleńki
Wygrywa trata ta ta,
Wariant 2
StrzałkaPrzybyli do wsi ułani,
Hej, cały pułk tam ich stał!
Prześlicznie byli ubrani
I każdy szablę miał.
Gdy dzwonią srebrne ostrogi
W dziewczęciu serce drga.
A zuch największy był trębacz,
Gdy zagrał tratatata.
Trata – Trata.
A zuch największy był trębacz,
Gdy zagrał tratatata.
Raz spotkał trębacz niecnota –
Zaś był to wieczorny czas –
Nadobną Hanię u plota
I wiódł ją w gęsty las.
Ażeby Hanię zabawić,
Co tylko siły ma,
Na trąbce swojej wygrywa,
Noc całą tratatata,
Trata – Trata.
Na trąbce swojej wygrywa
Noc całą tratatata.
Rok czasu szybko upłynął,
Ułanów już ani ślad.
Niejeden ptak skrzydła zwinął,
Niejeden opadł kwiat.
I z Hanią także inaczej –
Lecz mała zmiana ta,
Z kołyski trębacz maleńki
Wciąż krzyczy tlatatata,
Tla-ta – Tla-ta.
Z kołyski trębacz maleńki
Wariant 3
StrzałkaPrzybyli do wsi ułani,
A cały pułk ich tam stał,
Przepięknie byli ubrani,
A każdy z nich lancę miał,
Gdy zagrzmią złote ostrogi,
Dziewczęciu serce gra.
/Lecz zuch największy był trębacz.
Gdy zagra tratatata-trata-trata./bis
Raz jednak trębacz niecnota
A był to wieczorny czas
Napotkał Hanię u płota
I powiódł w gęsty las
I aby Hanię zabawić,
Co tylko siły ma...
/Na trąbce swojej wygrywał
Noc całą tratatata-trata-trata./bis
Rok cały odtąd upłynął...
Po wojsku zaginął ślad...
Niejeden ptak skrzydła zwinął,
Niejeden z konia spadł.
U Hani jakoś inaczej
Niewielka zmiana ta...
/Z kolebki trębacz maleńki
I wygrywa tratatata-trata-trata./bis[3]
1. |
Roliński Adam, A gdy na wojenkę szli Ojczyźnie służyć...: pieśni i piosenki żołnierskie z lat 1914–1918: antologia, wyd. 2, Kraków, Księgarnia Akademicka, 1996, s. 302, 303, 454. |
2. |
|
3. |
Szul Bogusław, Piosenki leguna tułacza, Warszawa, 1919, s. 91, 92. |
4. |
Mroczek_Wilhelm_Zbyszko_Spiewnik_Legionisty_Polskiego_1914-1916_Z_3_wyd_3, s. 63, 64. |
5. |