Czasem w życiu no po prostu tak jest
Że się ciężar zamienia w styropian
Pies liliowy ma nastrój jak bez
I rumianek się tarza w konopiach
W ustach brak brzydkich słów
Każdy przeskoczysz rów
No utopia. Powtarzam utopia.
Refren:
Ukulele, ukulele uku
Lecą trzmiele, kukułeczka kuku
Widzę Helę, amor strzela z łuku
Ja pierdzielę, trafił mnie i ukłuł tu
Słońce plącze się w cieniu cyprysa
Nawet nie chce się podnosić powiek
Ogoliłem się całkiem do łysa
By nic nie mieć zupełne na głowie
Żeby nie skrywać lic
Żeby uszami strzyc
Mieć na głowie to samo co w głowie
Czyli…
Ukulele!
Wszystko z lekkim odchyłem jest dzisiaj
Nawet stringi mam trochę na bakier
Zjadłem cztery kremówki i ptysia
Bo nie jestem pieprzonym tik takiem
Bo nie po to mam brzuch
Oraz zwieracze żuchw
Żeby życia obchodzić się smakiem
Ukulele….
Jest normalnie, normalnie cudownie
Chwile szemrzą jak czerwcowe liście
No prostu nie mieści się w głowie
Że potrafi być tak
I że stać na to świat
Żeby było aż tak
Ukulele!...[1]
1. |
Szpak, Ścibor |
2. |