Będę miała znów wakacje z deszczem,
w twarz mi będzie dmuchał chłodny wiatr,
będę patrzeć smutna w morską przestrzeń,
stopami czując mokry piach.
Miałeś rację, mówiąc: „Nie jedź jeszcze”,
lecz mi właśnie z deszczem dobrze tak.
Pod plecami kosz cichutko trzeszczy
i wiatr ma taki słony smak.
Jestem sama znów,
tak jak wtedy, wiesz!
Tyś mnie spotkał
tu i także padał deszcz...
Wtedy jednak inny byłeś jeszcze,
Tak bez siebie wciąż nam było źle,
a dziś wolę sama być z tym deszczem,
1. |
|
2. |
|
3. |
Abratowski, Jerzy, Winkler, Kazimierz, Oborski, Bronisław, Gdy mi ciebie zabraknie: slow-rock, Kraków, Polskie Wydawnictwo Muzyczne, 1962 |
Zrealizowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.