Dołem sinej wody
złota rybka mknie,
z brzegu chłopiec młody
polne kwiaty rwie.
„Wypłyń, rybko złota,
wypłyń z zimnych fal,
w sercu mym tęsknota,
nadzieja i żal”.
Ach, tam wieczna zima,
smętne życie tam,
wiosny nigdy nie ma,
ja tu kwiaty mam!”
„Nęcisz mnie daremnie,
niczym kwiatek twój,
zimna dusza we mnie,
zimna krew jak zdrój.
Próżna twa tęsknota!
Przestań o mnie śnić,
bom ja rybka złota,
w zimnie muszę żyć!”
Westchnął chłopiec młody,
lecz nie płakał, nie,
dołem sinej wody
1. |
Wacholc Maria, Śpiewnik polski, Warszawa, Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, 1991, s. 62, 63. |
2. |
|
3. |
|
4. |
Duniecki Stanisław, Złota rybka, Warszawa, Gebethner i Wolff, 1905 |
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007–2013.