Wariant 1
StrzałkaŻołnierz drogą maszerował
Poprzez góry, lasy, polem
Pastuszkowie go spotkali,
Do Betleem wiedli społem.
A choć był zmęczony bardzo,
Ale spieszył się on wielce,
Bo w plecaku niósł Dzieciątku
Z Warszawy żołnierskie serce.
Tę kolędę, tę jedyną
Śpiewam dla ciebie Dziecino,
Daj bym przetrwał wszystkie boje
I znów ujrzał miasto moje...
Za wolnością zatęskniono
Idę walczyć w obce strony,
Ale daj bym przetrwał boje
I znów ujrzał miasto moje!
Żołnierz niósł z Warszawy serce –
Serce młode i gorące –
Co walczyło w zapomnieniu
Przez słoneczne dwa miesiące.
Gdy w stajence się zebrali
Pany, króle, pastuszkowie,
Piękne dary poskładali
Aby Jezus wybrał sobie...
Tę kolędę, tę jedyną...
A w stajence za wszystkimi,
Młody, ale pełen sławy
W mundurze zniszczonym bardzo
Stał polski żołnierz z Warszawy...
Dzieciąteczko go poznało,
Uśmiechnęło się do niego
I spośród darów wybrało
Serce żołnierza polskiego!
Tę kolędę, tę jedyną…[1]
Wariant 2
StrzałkaŻołnierz drogą maszerował
Z Warszawy przez lasy, polem
Pastuszkowie go poznali,
Do stajenki wiedli społem
Choć był bardzo utrudzony,
Ale spieszył się on wielce
Bo w plecaku niósł Dzieciątku
Z Warszawy żołnierskie serce
Tę kolędę, tę jedyną, śpiewam dla ciebie Dziecino,
Daj, bym przetrwał wszystkie boje
I znów ujrzał miasto moje.
Za wolnością zatęsknione
Serce młode i gorące,
Co walczyło w zapomnieniu
Przez słoneczne dwa miesiące.
Przed stajenką się zebrali
Króle, pany, pastuszkowie,
Piękne dary poskładali,
Aby Jezus wybrał sobie
Tę kolędę, tę jedyną, śpiewam dla ciebie Dziecino,
Daj, bym przetrwał wszystkie boje
I znów ujrzał miasto moje.
A wśród tłumu za wszystkimi
Młody, ale pełen stary,
W mundurze ubogim bardzo
Stał Polski Żołnierz z Warszawy.
Dzieciątko go poznało,
Uśmiechnęło się do niego
Spośród darów wybrało
Serce żołnierza polskiego.
Tę kolędę, tę jedyną, śpiewam dla ciebie Dziecino,
Daj, bym przetrwał wszystkie boje
I znów ujrzał miasto moje.[2]
1. |
Szewera Tadeusz, Straszyński Olgierd, Niech wiatr ją poniesie: antologia pieśni z lat 1939–1945, wyd. 2 poszerzone, Łódź, Wydawnictwo Łódzkie, 1975, s. 252, 253, 265, 256. |
2. |
Kwiatkowska, Joanna |