Cóż, bywa w życiu źle,
człowiek w żywy kamień klnie
ze wstrętem wypluwając każdy kęs...
Gdy się wgryzasz w życia trzewia,
przestań jęczeć – wszak to rewia!
Zaśpiewaj, zagwiżdż, zapamiętaj więc,
że...
oprócz cienia życie ma swój blask,
oprócz mroków życie ma swój blask.
Los dławi cię obrożą?
Jutro będzie lepiej!
Uśmiechnij się, zaśmiewaj się do łez!
Coś gnębi cię i truje?
Nie bądź smętnym wujem,
gwiżdż na to – tu jest pogrzebany pies.
Bo oprócz tego życie ma swój blask,
oprócz tego życie ma swój blask,
więc co chcesz, to twierdź,
nad i kropkę stawia śmierć,
ten absurd pozna z czasem każde z nas,
licho pal twój grzech,
pora jest na śmiech,
więc chichocz – może to ostatni raz?
Bo oprócz tego życie ma swój kres,
pomyśl o tym, nim żeś, bracie, sczezł.
Życie jest jak sracz,
bacznie w górę patrz,
by nie zbrukał ciebie stamtąd ktoś
i uznał to za żart...
Bo po rozdaniu kart
śmierć się będzie z ciebie śmiała w głos.
(Tak, oprócz tego życie ma swój blask,
oprócz tego życie ma swój blask.)
Głowa do góry, picwąsie!
(Oprócz tego życie ma swój blask,
oprócz tego życie ma swój blask.)
Na morzu bywa gorzej...
(Oprócz tego życie ma swój blask...)
No bo co masz do stracenia? Powstajesz z niczego, obracasz się w nic, co tracisz? Nic!
(Oprócz tego życie ma swój blask...)
Z niczego nie powstanie nic, rozumiesz? Dlatego oni na tym przedstawieniu nie zarobią. Nawet im się nie zwróci! Mówiłem im! Więc czego się zamartwiasz?...[1]
1. |
Zespół Reprezentacyjny |
2. |
Kozłowska, Agnieszka |