Nazwisko: |
Gold, Artur |
Data urodzenia: |
17 marca 1897 |
Miejsce urodzenia: |
Warszawa |
Data śmierci: |
1943 |
Miejsce śmierci: |
obóz koncentracyjny w Treblince |
Skrzypek, pianista, kompozytor, aranżer i dyrygent, brat Henryka Golda[1]. Pochodził ze znanej rodziny muzyków – ojciec był flecistą w orkiestrze Opery Warszawskiej, matka wywodziła się z równie znanej rodziny; jego syn Stanisław, urodzony w 1926 r., był skrzypkiem[2]. Ukończył warszawską szkołę muzyczną w klasie skrzypiec. Studiował także wiolinistykę i kompozycję w Wielkiej Brytanii[1] (jego wuj był muzykiem działającym w Londynie). Otrzymał tam gruntowne wykształcenie z zakresu gry skrzypcowej i kompozycji[2].
Po powrocie do Warszawy utworzył z Jerzym Petersburskim (prywatnie kuzyn Artura Golda[2]) orkiestrę taneczną, która cieszyła się w drugiej połowie lat 20-tych ogromną popularnością, utrwaloną także w piosence Gdy Petersburski z Goldem gra. Dokonała wówczas licznych nagrań płytowych dla wytwórni „Syrena Record”, występowała na scenach stołecznych teatrzyków rewiowych, m.in. w Qui Pro Quo[1].
W 1924 r. wyjechał ponownie do Anglii. Uczestniczył w nagraniach płytowych dla wytwórni „Columbia” (w Hayes pod Londynem). Od 1929 r. występował regularnie jako pianista w lokalu „Adria” w Warszawie, później w innych klubach nocnych[2]. Od 1930 r. koncertował jako pianista i akompaniator[1]. W latach trzydziestych działał głównie jako kompozytor, napisał wiele bardzo znanych, melodyjnych piosenek (Szkoda twoich łez, dziewczyno, Jesienne róże itd.), które osiągnęły szczyty popularności. (Karol Szymanowski powiedział ponoć o jego kompozycjach, że: „zawierają ogromny ładunek inwencji rytmicznej i melodycznej. A to nie jest sprawa taka łatwa”).
W ostatnich miesiącach przed wybuchem II wojny światowej wspólnie z Jerzym Petersburskim przygotowywał przeróbkę dramatu muzycznego Eugena d‘Alberta Niziny (Tiefland). Na ostatniej płycie, wydanej przez „Syrenę Record” w lecie 1939 r., widnieje jego nazwisko[2]. Po wybuchu wojny znalazł się w getcie warszawskim. Tam zorganizował kolejną orkiestrę, z którą występował w kawiarni „Nowoczesna”[1]. Został wywieziony w 1942 r. do Treblinki; grał tam w niemieckim klubie obozowym „Cassino”[2].
Artur Gold należał do czołowych polskich kompozytorów muzyki rozrywkowej, pisał przede wszystkim tanga i piosenki typowe dla programów teatrów rewiowych i kabaretów. Charakteryzowały się jednak – mimo zachowawczego stylu – oryginalnością pomysłów muzycznych oraz salonową elegancją. Stanowią dziś klasykę polskiej piosenki. Muzykolog izraelski Isachar Fater napisał o twórczości Artura Golda:
„W jego licznych utworach (...) można odnaleźć szeroki wachlarz słodkich melodii w dynamicznym rytmie synkopowanym, który spoił z oryginalnym wątkiem. Nie szczędził trudu i wprowadził też żydowskie motywy przeplecione zwiększoną sekundą i chromatycznym glissandem. Poza tym był mistrzem improwizacji i tworzył w sposób intuicyjny i spontaniczny (...). A skoro ingerencję przypadkowości w proces twórczy nazywamy elatoryzmem, to oczywiste, że można go nazwać jednym z pierwszych elatorystów w muzyce”[2].
Jego karierze i brata Henryka poświęcone jest hasło w telewizyjnej wersji Leksykonu Polskiej Muzyki Rozrywkowej (odcinek 22 w reżyserii Ryszarda Wolańskiego)[1].