Jak podaje Bogusława Karasińska ps. „Mercedes”, piosenka powstała w Stalagu IV B w tzw. przyobozowym szpitalu, w którym przebywały chore uczestniczki powstania. Autorstwo słów jest zbiorowe, nie znanych z nazwisk por. „Aliny”, „Bogny” i „Ciotki” ze zgrupowania Armii Krajowej „Kiliński”. W jednym z obozów znalazł się Stanisław Poznański – „Poźniak”, dziennikarz i poeta. Przed wybuchem powstania redagował w Warszawie podziemne pismo „Głos Ojczyzny”. Był to organ konspiracyjnego Polskiego Związku Zachodniego, przeznaczony głównie do kolportażu wśród Polaków wywiezionych do Rzeszy. W 1945 r., po uwolnieniu z obozu przez wojska alianckie, Stanisław Poznański niezwłocznie wznowił wydawanie gazety w Brunszwiku. Tu też opublikował zbiór Pieśni polskie, w którym m. in. znalazł się również bezimienny utwór pt. Hej, maszerujemy po obozie[1].
Drugi wariant tekstu został nadesłany przez Irenę Butkiewicz w ramach konkursu zorganizowanego staraniem Zarządu Głównego Związku Młodzieży Wiejskiej oraz redakcji tygodnika „Nowa Wieś”[3].
1. |
Szewera Tadeusz, Straszyński Olgierd, Niech wiatr ją poniesie: antologia pieśni z lat 1939–1945, wyd. 2 poszerzone, Łódź, Wydawnictwo Łódzkie, 1975, s. 632, 633, 660. |
2. |
Poznański Stanisław, Pieśni Polskie, Brunszwik, Głos Ojczyzny, 1945 |
3. |
Świrko Stanisław, Z pieśnią i karabinem: pieśni partyzanckie i okupacyjne z lat 1939–1945: wybór materiałów z konkursu ZMW i „Nowej Wsi”, Warszawa, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, 1971, s. 249. |