Wariant 1
StrzałkaHej, maszerujemy po obozie,
Druty tworzą tamę naszych dróg.
Aż zabłysną nam wolności zorze,
Wtedy do Warszawy prowadź Bóg.
Nie nosim lampasów, lecz szary nasz strój,
Nie nosim ni srebra, ni złota,
Samotnie w śmiertelny ruszyliśmy bój,
My Armii Krajowej piechota.
Samotnie w śmiertelny ruszyliśmy bój,
My Armii Krajowej piechota.
Hej, maszerujemy po obozie...
Samotna została Stolica wśród zgliszcz,
A bomby, pociski ją zryły,
W wędrówkę tułacza musieliśmy iść,
Na straży stanęły mogiły.
W wędrówkę tułacza musieliśmy iść,
Na straży stanęły mogiły.
Hej, maszerujemy po obozie...
Aż kiedyś zahuczą nam surmy i spiż,
Znów nową okryj em Cię sławą,
Zaszumią sztandary, gdy wzniesieni je wzwyż,
Warszawo! Warszawo! Warszawo!
Zaszumią sztandary, gdy wzniesieni je wzwyż,
Wariant 2
StrzałkaHej, maszerujemy po obozie,
Druty tworzą tamę naszych dróg,
Aż zabłysną nam wolności zorze,
Wtedy do Warszawy prowadź nas, Bóg!
Samotna została stolica wśród zgliszcz,
A bomby, pociski ją zryły,
W wędrówkę tułacza musieliśmy iść,
Na straży stanęły mogiły.
Hej, maszerujemy po obozie,
Druty tworzą tamę naszych dróg,
Aż zabłysną nam wolności zorze,
Wtedy do Warszawy prowadź nas, Bóg!
Aż kiedyś zahuczą nam surmy i spiż,
Znów nową okryjem cię sławą,
Zaszumią sztandary, gdy wzniesiem je wzwyż,
Warszawo, Warszawo, Warszawo![3]
1. |
Szewera Tadeusz, Straszyński Olgierd, Niech wiatr ją poniesie: antologia pieśni z lat 1939–1945, wyd. 2 poszerzone, Łódź, Wydawnictwo Łódzkie, 1975, s. 632, 633, 660. |
2. |
Poznański Stanisław, Pieśni Polskie, Brunszwik, Głos Ojczyzny, 1945 |
3. |
Świrko Stanisław, Z pieśnią i karabinem: pieśni partyzanckie i okupacyjne z lat 1939–1945: wybór materiałów z konkursu ZMW i „Nowej Wsi”, Warszawa, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, 1971, s. 249. |