Wariant 1
StrzałkaRozkwitały grusze i jabłonie,
Popłynęła ponad rzeką mgła,
/ku brzegowi szła Kasieńka błoniem,
ku brzegowi wysokiemu szła./bis
Ku brzegowi idąc, pieśń śpiewała,
o stepowym orle sponad skał,
/o tym, kogo bardzo miłowała,
czyje listy chowa niby skarb./bis
Oj, ty pieśni, piosnko ty dziewczęca,
w ślad za słonkiem jaśniejącym śpiesz.
/Żołnierzowi z pogranicza, dźwięczna,
od Kasieńki pozdrowienia nieś./bis
Niech tam wspomni miłą swą dziewczynę,
jak mu śpiewa do utraty tchu,
/gdy on strzeże ziemi swej rodzinnej,
Kasia – serca wiernie strzeże mu./bis
Rozkwitały grusze i jabłonie,
przepłynęła ponad rzeką mgła,
/ku brzegowi szła Kasieńka błoniem,
Wariant 2
StrzałkaRozkwitały grusze i jabłonie,
popłynęła ponad rzeką mgła,
/ku brzegowi szła Kasieńka błoniem,
ku brzegowi wysokiemu szła./bis
Ku brzegowi idąc pieśń śpiewała,
o stepowym orle sponad skał,
/O tym, kogo bardzo miłowała,
czyje listy chowa niby skarb./bis
Oj, ty pieśni, piosnko ty dziewczęca,
w ślad za słonkiem jaśniejącym śpiesz,
/żołnierzowi z pogranicza dźwięcznie
od Kasieńki pozdrowienia nieś./bis
Niechaj wspomni prostą tę dziewczynę,
niech usłyszy, jak śpiewa bez tchu,
/niech strzeże ziemi swej rodzinnej,
Kasia – miłość będzie strzegła mu./bis
Rozkwitały grusze i jabłonie,
popłynęła ponad rzeką mgła,
/ku brzegowi szła Kasieńka błoniem,
ku brzegowi wysokiemu szła./bis[3]