Marynarska wiara

Zgłoszenie do artykułu: Marynarska wiara

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Wariant 1

Strzałka

Morowa marynarska wiara,

szczęsny jej życia los,

nie to, co z lądu armia szara,

która ma pusty trzos!

Marynarz w dzień się bawi,

w hamaku w nocy śpi (tra, ra, ra),

czy na Bałtyku, czy na Atlantyku,

ze swego losu drwi.

Na spacer jedzie do Nowego Jorku,

zobaczy ziemi szmat,

dolarów pełno ma swym worku,

i zna go cały świat.

Marynarz w dzień się bawi...

Ma w każdym porcie narzeczoną,

używa sobie fest,

niejedna chciała być mu żoną,

lecz on nie frajer jest.

Marynarz w dzień się bawi...

A gdy się mortus czasem zdarzy,

przez „saling” łazić masz,

żałuje każdy marynarzy,

przyjaciół wokół masz.

Marynarz w dzień się bawi..[3]

Wariant 2

Strzałka

Wesoła marynarska wiara,

szczęsny jej życia los.

Nie to, co z lądu armia szara,

która ma pusty trzos.

Marynarz w noc się bawi,

w hamaku we dnie śpi...

Czy to na Bałtyku, czy na Atlantyku

ze swego losu drwi.

Ma w każdym porcie narzeczoną,

używa sobie fest...

Niejedna chciała być mu żoną,

lecz on nie frajer jest...

Marynarz...

Na spacer jedzie do New Yorku,

by zwiedzić ziemi szmat.

Dolarów pełno ma w swym worku,

jego jest cały świat.

Marynarz...[2]

Wariant 3

Strzałka

Morowa marynarska wiara,

Szczęsny jest życia los,

Nie to, co z lądu armia szara,

Która ma pusty trzos!

Marynarz w noc się bawi,

W hamaku we dnie śpi,

Czy to na Bałtyku, czy na Atlantyku,

Ze swego losu drwi!

Na spacer jedzie do New Yorku,

Zobaczy ziemi szmat,

Dolarów pełno ma swym worku

I zna go cały świat!

Marynarz w dzień się bawi...

Ma w każdym porcie narzeczoną,

Używa sobie fest,

Niejedna chciała być mu żoną,

Lecz on nie frajer jest!

Marynarz w dzień się bawi...

A gdy się mortus czasem zdarzy,

Przez saling łazić masz,

Żałuje każdy marynarzy,

Przyjaciół wokół masz!

Marynarz w dzień się bawi...[4]

Bibliografia

1. 

Starzec, Andrzej
Kompozytor oraz autor tekstów piosenek szanty i turystycznych.

2. 

Adrjański Zbigniew, Śpiewnik „Iskier”: pieśni i piosenki na różne okazje, wyd. 2, Warszawa, Wydawnictwo „Iskry”, 1976, s. 163, 414.

3. 

http://www.powr.pl/index.php?p=6%2C6%2C146
Źródłem informacji jest artykuł Jerzego Drzemczewskiego Poczet zasłużonych ludzi morza – Kpt. Tadeusz Dębicki. Artykuł poza publikacją na wyżej wymienionej stronie internetowej ukazał się również w miesięczniku „Obserwator Morski” nr 10(53) Październik 2012. Pomorska Oficyna Wydawniczo-Reklamowa [odczyt: 21.11.2013].

4. 

Adrjański Zbigniew, Złota księga pieśni polskich: pieśni, gawędy, opowieści, Warszawa, Bellona, 1994, s. 328.