Na wójtowej roli studzieneczka stoi,
nie widać, nie widać kochaneczki mojej.
Czy ty się mnie boisz albo się mnie wstydzisz,
że do tej studzienki po wodę nie chodzisz?
Cóż bym ci się bała albo się wstydziła,
dyć bym ja za tobą do wody skoczyła.
Do wody, do wody, co się wkoło toczy,
za tobą, Jasieńku, że masz siwe oczy.
Dudni woda, dudni w cembrowanej studni,
1. |
Adrjański Zbigniew, Śpiewnik „Iskier”: pieśni i piosenki na różne okazje, wyd. 2, Warszawa, Wydawnictwo „Iskry”, 1976, s. 180. |
2. |
Poźniak, Włodzimierz, Piosenki z krakowskiego, Kraków, Polskie Wydawnictwo Muzyczne, 1955, s. 33. |
3. |
Adrjański Zbigniew, Złota księga pieśni polskich: pieśni, gawędy, opowieści, Warszawa, Bellona, 1994, s. 168, 169. |