Zgłoszenie do artykułu: To nie bzy

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE i ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 10 maja 2018 (Dz. U. poz. 1000), w celu wymiany informacji z zakresu polskiej pieśni i piosenki. Wymiana informacji będzie się odbywać zarówno za pośrednictwem niniejszego formularza jak i bezpośrednio, w dalszym toku spraw, redaktora bazy danych, prowadzącego korespondencję z właściwego dla niego adresu mailowego.
Administratorem danych jest Ośrodek Kultury „Biblioteka Polskiej Piosenki” z siedzibą w Krakowie przy ulicy Krakusa 7. Wszelkie dokładne informacje o tym jak zbieramy i chronimy Twoje dane uzyskasz od naszego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (iodo@bibliotekapiosenki.pl).
Wszystkim osobom, których dane są przetwarzane, przysługuje prawo do ochrony danych ich dotyczących, do kontroli przetwarzania tych danych oraz do ich uaktualniania, usunięcia jak również do uzyskiwania wszystkich informacji o przysługujących im prawach.

Tytuł:

To nie bzy

Autor słów:

Landau, Stanisław[1]

Autor muzyki:

Landau, Stanisław[1]

Informacje

18 maja 1944 roku padły ostatnie punkty niemieckiego oporu na Monte Cassino. O godzinie 9 minut 50 jednostki 12 pułku Ułanów Podolskich z 2 Korpusu Polskich Sił Zbrojnych wkroczyły do klasztoru. Bitwa o Monte Cassino była zakończona. W tym samym dniu Feliks Konarski napisał pieśń Czerwone maki. Wkrótce potem pojawiła się inna pieśń, zatytułowana To nie bzy, sławiąca bohaterstwo polskiego żołnierza, którego „nie wstrzymały ni spandały, ni moździerze” w szaleńczym szturmie na niemieckie bunkry. Jej autorem był Stanisław Landau. Mimo opublikowania drukiem i nagrania na płyty nie odniosła takiego sukcesu jak Czerwone maki na Monte Cassino. Nie miała też wielu przedruków i po wojnie poszła w zapomnienie. Teksty przekazali mi Mieczysław Klocek, Stefan Mróz, K. Stodulski i Władysław Zarzycki, który do tekstu dołączył następującą notatkę: „Były uczestnik walk o Monte Cassino, Henryk Lech powiedział mi, że kartkę ze słowami tej pieśni znaleźli koledzy – żołnierze w kieszeni jednego z poległych podchorążych. Nazwiska nie ustalono, mówiono jednak, że to on był autorem”[1].

Bibliografia