Do odtworzenia pełnego tekstu z melodią przyczynił się przede wszystkim Andrzej Żubr z KG AK, pluton łączności specjalnej (kanałowej), potem Stalag Xl-A Altengrabow, Kommando-Lazarett „A” nr jeniecki 47577. Miał wtedy 17 lat.
Boże – jak my za tą „Białą chatą” tęskniliśmy... przy śpiewaniu piosenki – w oczach jawiła się Warszawa...[2].
1. |
Waśniewski Zbigniew, Kaszycki Jerzy, To idzie młodość: śpiewnik jednogłosowy, Kraków, Polskie Wydawnictwo Muzyczne, 1962, s. 223. |
2. |