O mamo, otrzyj oczy,
z uśmiechem do mnie mów,
ta krew co z piersi broczy,
ta krew to za nasz Lwów!
Ja biłem się tak samo
jak starsi, mamo chwal!
Tylko mi ciebie, mamo,
tylko mi Polski żal!
Tylko mi ciebie, mamo,
tylko mi Polski żal!
Z prawdziwym karabinem
u pierwszych stałem czat,
o nie płacz nad swym synem,
że za ojczyznę padła.
Z krwawą na piersi plamą
odchodzę dumny w dal.
Tylko mi ciebie, mamo…
Mamo czy jesteś ze mną?
Nie słyszę twoich słów,
w oczach mi trochę ciemno,
obroniliśmy Lwów!
zostaniesz biedna sama,
baczność! Za Lwów cel, pal!
1. |
|
2. |
Straszewicz Marzenna, Ojców naszych śpiew: pieśni patriotyczne, Komorów, Prometeusz, 1992, nr 117. |
3. |
|
4. |
|
5. |