Żadna siła z ziemi nas nie zetrze!
Od norweskich fiordów aż do Chin.
Oceany, lądy i powietrze,
Muszą poznać bohaterski czyn.
Z pogardą odrzucim, wśród burzy i trwóg,
Nikczemne sygnały rozpaczy,
Bo honor ludzkości powierzył nam Bóg,
Polacy – Polacy – Polacy!
Bo honor ludzkości powierzył nam Bóg,
Polacy – Polacy – Polacy!
Twardą dłonią los nam wykuł dzieje,
Iść przez boje uczył nas i głód.
Jak wspaniały sztandar więc – nadzieję
W ogniu niesie nasz rycerski lud.
Choć bomby nas rażą i czołgi nas prą,
My wszędzie stoimy jednacy;
Czy forty Oksywia, czy wzgórza Chaumont,
Polacy – Polacy – Polacy!
Czy forty Oksywia, czy wzgórza Chaumont,
Polacy – Polacy – Polacy!
Gdy o piersi nasze się rozbije
Łapczywego wroga szał i moc,
Ludzkość jak zielony las ożyje
I szatańska z ziemi zejdzie noc.
Od morza do morza, od stepów do gór,
Najpierwsi wolności śpiewacy,
Wśród bratnich narodów staniemy jak mur,
Polacy – Polacy – Polacy!
Wśród bratnich narodów staniemy jak mur,
1. |
Szewera Tadeusz, Straszyński Olgierd, Niech wiatr ją poniesie: antologia pieśni z lat 1939–1945, wyd. 2 poszerzone, Łódź, Wydawnictwo Łódzkie, 1975, s. 322, 323, 457, 458. |
2. |
Świrko Stanisław, Z pieśnią i karabinem: pieśni partyzanckie i okupacyjne z lat 1939–1945: wybór materiałów z konkursu ZMW i „Nowej Wsi”, Warszawa, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, 1971, s. 298. |
3. |
Bogusz Stanisława, Mocarni Polski miłowaniem: antologia pieśni i wierszy Polski Walczącej 1939–1945, Warszawa, Dom Wojska Polskiego, 2006, s. 45–47. |