Wariant 1
StrzałkaHej, od Krakowa jadę
w dalekie, obce strony,
bo mi nie chcieli dać, hosadyna,
Marysi ulubionej.
Oj, szerokim gościńcem,
oj, jedzie wóz za wozem,
jak mi cię nie dadzą, hosadyna,
oj, popłynę se morzem.
Oj, popłynę se morzem,
oj, utopię się w Wiśle
żebyś ty wiedziała, hosadyna,
jak ja o tobie myślę.
Jak ja o tobie myślę
i myśleć nie przestanę,
przy tobie, dziewczyno, hosadyna,
na zawsze pozostanę.[1]
Wariant 2
StrzałkaHej, od Krakowa jadę
w dalekie, obce strony,
bo mi nie chcieli dać, hosadyna,
dziewczyny ulubionej.
A jak mi cię nie dadzą,
utopię się we Wiśle,
żebyś ty wiedziała, hosadyna,
jak ja o tobie myślę.
Jak ja o tobie myślę
i myśleć nie przestanę,
przy tobie, dziewczyno, hosadyna,
na zawsze pozostanę.[2]
Wariant 3
StrzałkaHej, od Krakowa jadę
w dalekie, obce strony,
bo mi nie chcieli dać, hosadyna,
dziewczyny ulubionej.
A jak mi cię nie dadzą,
utopię się we Wiśle,
żebyś ty wiedziała, hosadyna,
jak ja o tobie myślę.
Jak ja o tobie myślę
i myśleć nie przestanę,
przy tobie, dziewczyno, hosadyna,
na zawsze pozostanę.
Choć mi nie dadzą wiana,
to ja o to nie stoję,
jeszcze się pochwalę, hosadyna,
żeś ty kochanie moje.
Choć mi nie dadzą wiana,
to ja się nie powadzę,
pod twoim okienkiem, hosadyna
oj, białą różę wsadzę.
Oj, białą różę wsadzę,
oj, jeszcze i czerwoną,
a, bo mam za żonę, hosadyna,
dziewczynę ulubioną.
A jak mi będą ludzie
na ciebie gadać wiele,
to ich zaprosimy, hosadyna,
do siebie na wesele.
A jak ich zaprosimy,
oj, to im pokażemy,
jak my się, dziewczyno, hosadyna
oboje miłujemy.[3]
Wariant 4
StrzałkaHej, od Krakowa jadę
w dalekie, obce strony,
bo mi nie chcieli dać, hosa dyna,
Marysi ulubionej.
Oj, szerokim gościńcem,
oj, jedzie wóz za wozem,
jak mi cię nie dadzą, hosa dyna,
oj, popłynę se morzem.
Oj, popłynę se morzem
czy utopię się w Wiśle,
żebyś ty wiedziała, hosa dyna,
jak ja o tobie myślę.[4]
Wariant 5
StrzałkaHej, od Krakowa jadę
w dalekie, obce strony,
bo mi nie chcieli dać, hosa dyna,
Marysi ulubionej.
Oj, cesarskim gościńcem,
oj, jedzie wóz za wozem,
jak mi cię nie dadzą, hosa dyna,
oj, popłynę se morzem.
Oj, popłynę se morzem
Lub utopię we Wiśle,
żebyś ty wiedziała, hosa dyna,
jak ja o tobie myślę[5]
Zrealizowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.