Wariant 1
StrzałkaHej, żeglujże, żeglarzu,
całą nockę po morzu,
hej, hej, lo, lo, lo,
całą nockę po morzu.
Tu-ru-lu, tu-ru-lu.
Jakże ja mam żeglować,
gdy nadchodzi ciemna noc,
hej, hej, lo, lo, lo,
gdy nadchodzi ciemna noc.
Tu-ru-lu, tu-ru-lu.
Zapal świeczkę albo dwie,
przyżeglujesz ty do mnie,
hej, hej, lo, lo, lo,
przyżeglujesz ty do mnie.
Wariant 2
StrzałkaDziewczę:
Hej, żeglójże żeglórzu,
całą nockę puo muorzu.
Hej, hej, lala la,
całą nockę puo muorzu.
Żeglarz:
Jakże jó móm żeglować,
ciej nadchuodzy cemno noc.
Hej, hej, lala la,
ciej nadchuodzy cemno noc.
Dziewczę:
Zapól swiiczkę, abuo dwie
i przeżegloj tu do mie.
Hej, hej, lala la,
i przeżegloj tu do mie.
Żeglarz:
Ciede burzo zrywó sę
i ciej wicher żagle rwie.
Hej, hej, lala la,
i ciej wicher żagle rwie.
Dziewczę:
Śmiałe serce, muocno dłoń,
puokuonują groźną toń.
Hej, hej, lala la,
Poukuonują groźną toń.
Żeglarz:
Hej, dzśwenkuo słechój le,
przeżegluję do cebie.
Hej, hej, lala la,
przeżegluję do cebie.
Razem:
Tero pójma razem w tuńc,
jaż nadeńdze sztormu kuńc.
Hej, hej, lala la,
już nadeńdze sztormu kuńc.[2]
Wariant 3
StrzałkaPozdrowione bądźcie morza, oceany i lądy
Których blady rozpierzcha się świt.
Hej żeglujże żeglarzu całą nockę po morzu.//bis
Jakże ja mam żeglować,
Gdy na świecie ciemna noc
Zapal drzazgę albo dwie,
Przyżeglujże ty do mnie
Hej żeglujże, hej żeglujże, hej.
Hej żeglujże...
Kiedy burza sroży się,
Kiedy wicher żagle rwie,
Gdy bezdenny kipi nurt,
Bałtyk huczy wokół burt
Hej żeglujże, hej żeglujże, hej.
Hej żeglujże...
Gdy bezdenny kipi nurt,
Bałtyk huczy wokół burt,
Mężne serce, silna dłoń
Pokonują morską toń
Hej żeglujże, hej żeglujże, hej
Hej żeglujże...[4]
Wariant 5
StrzałkaHej żeglujże żeglarzu
Całą nockę po morzu.
Hej, hej żeglarzu
Całą nockę po morzu.
Jakże ja mam żeglować,
Kiej nadchodzi ciemna noc?
Hej, hej żeglować,
Kiej nadchodzi ciemna noc.
Zapal świeczkę albo dwie,
Przyżeglujże ty do mnie.
Hej, hej, albo dwie
Przyżeglujże ty do mnie.
Kiedy burza sroży się,
Kiedy wicher żagle rwie,
Hej, hej, sroży się
Kiedy wicher żagle rwie.
Gdy bezdenny kipi nurt,
Bałtyk huczy koło burt.
Hej, hej, kipi nurt
Bałtyk huczy koło burt.
Mężne serce, silna dłoń
Pokonują morską toń.
Hej, hej, silna dłoń
Pokonuje morską toń.[5]
Wariant 6
StrzałkaHej żeglarzu, żegluj że,
Całą nockę po morzu!
He, hej, la la la!
Hej żeglarzu, la la la,
Całą nockę po morzu!/bis
Jakże ja mam żeglować,
Kiej nadchodzi ciemna noc?
Hej, hej, la la la…
Zapal świczkę albo dwie,
Pożeglujże ty do mnie,
Hej, hej, la la la…
Jakże ja tam przyżegloł,
Zaklepał(1) ja na jej dom,
Hej, hej, la la la…
Wysła do mnie młodsza świeść(2),
Prosiła mnie z konia zleźć,
Hej, hej, la la la…[6]
(1) zaklepał – zapukał
(2) świeść – siostra żony
Wariant 7
StrzałkaOj, żeglarze, żeglojże
cało nocka po morze,
hej hej, żeglarze,
cało nocka po morze.
Jakże jo mom żeglowac,
kiej nadchodzy cemno noc,
hej hej, żeglarze,
kiej nadchodzy cemno noc.
Zapol swieczka abo dwie,
przejachojże tu do mje,
hej hej...
Jak jo do ni przepłewoł,
na ji okno zaklepoł(1),
hej hej...
Weszła do mje storo tesc(2),
proseła do izbe wlezc,
hej hej...
Jo do izbe nie wleza,
póki Hanka nie widza,
hej hej...
Twoja Hanka twardo spi,
od kamienia grób je ji,
hej hej...
Kiejbym wiedzoł, gdzie ji grób,
poszedbe jo, kiejbe móg,
hej hej...
Trze raze smantorz obszed,
e do grobu ji przeszed,
hej hej...
Moje miły dzewczątko,
przemów do mje słóweczko,
hej hej...
E chto to ce powiedzoł,
że umarły gadac mioł,
hej hej...
Nie godoł to jeden kwiat,
le(3) to mówił cały swiat,
hej hej...
Ledwie Boga uproseła,
żem do ciebie przemówiła
hej hej...
Idz do moji matki w dom,
je ta złoty piersceń mój,
hej hej...
Je ta chustka niedoszeto,
je ta wionek niedowity,
hej hej...
Chto ta chustka doszeje,
ten ta wionek dowije,
hej hej...
Matka chustka doszeła,
sostra wionek noseła,
hej hej...[7]
(1) zastukał
(2) teściowa
(3) ale
Wariant 8
StrzałkaEj, żeglerzu, żeglajże
cala nocka na merzu,
Hej, hej, hej, hej,
cala nocka na merzu.
Jakże jo mom żeglowac,
gdi nastonie cemna noc?
Hej, hej, hej, hej,
gdi nastonie cemna noc?
Zapal swice albo dwie,
przyżeglaże tu do mnie,
Hej, hej, hej, hej,
przyżeglajże tu do mnie.
Jakże jo mom żeglowac,
gdi nastonie cemna noc?
Hej, hej, hej, hej,
gdi nastonie cemna noc?
Przyjme cie pod pierzyno,
bondzies spol se z dziwczyno,
Hej, hej, hej, hej,
Bondzie spol se z dziwczyno.[8]