Wariant 1
StrzałkaZa swoim lubym dziewczyna płacze
Nie płacz, dziewczyno, otrzyj łzy,
Jutro się z tobą może zobaczę,
Będziemy razem – ja i ty!...
Chmurny i smutny los nasz tułaczy,
Lecz polskie słońce świeci nam.
Nie chcemy żalu ani rozpaczy,
Bo każdy los swój wybrał sam.
Niejeden zginął cicho, nieznacznie,
Meldunek jego przyjął Bóg.
W dali widnieje grób zapomniany,
Aż go zaorze bratni pług.
Jutro być może ręka niemiecka
I memu życiu położy kres,
Albo bandyty ręka zdradziecka!...
Nie chcę, dziewczyno, twoich łez!
Jeżeli spotkasz mogiłę w lesie,
A nad nią poszum starych drzew,
Niech twoje słowa w dal wiatr poniesie,
Wariant 2
StrzałkaPo partyzancie dziewczyna płacze,
Nie płacz, dziewczyno, otrzyj łzy.
/Jutro się jeszcze z tobą zobaczę,
Będziemy razem ja i ty./bis
Górny i chmurny nasz los tułaczy,
Lecz polskie słońce świeci nam,
/Nie chcemy żalu, ani rozpaczy,
Bo każdy los swój wybrał sam./bis
Niejeden zginął cichy, nieznany,
Meldunek jego przyjął Bóg,
/Gdzieś na ustroniu grób zapomniany,
Aż go przeorze bratni pług./bis
Jutro być może ręka niemiecka,
Mojego życia przetnie kres,
/Albo bandyty kula zdradziecka,
Więc, dziewczę, nie chcę twoich łez./bis
A jeśli spotkasz mogiłę w lesie,
Co nad nią szumią liście drzew,
/Niech i twe słowa wiatr w dal poniesie,
Wariant 3
StrzałkaZa swoim lubym dziewczyna płacze
Nie płacz, dziewczyno, otrzyj łzy,
Jutro się z tobą może zobaczę,
Będziemy razem – ja i ty!...
Chmurny i smutny los nasz tułaczy,
Lecz polskie słońce świeci nam.
Nie chcemy żalu ani rozpaczy,
Bo każdy los swój wybrał sam.
Niejeden zginął cicho, nieznacznie,
Meldunek jego przyjął Bóg.
W dali widnieje grób zapomniany,
Aż go zaorze bratni pług.
Jutro być może ręka niemiecka
I memu życiu położy kres,
Albo bandyty ręka zdradziecka!...
Nie chcę, dziewczyno, twoich łez!
A kiedy spotkasz mogiłę w lesie,
Co śpiewa nad nią szelest drzew,
Niech i twe słowa wiatr w dal poniesie,
O partyzancie zanuć pieśń.[1]
Wariant 4
StrzałkaPo partyzancie dziewczyna płacze,
Nie płacz, dziewczyno, szkoda twych łez!
/Jak z wojny wrócę, do ciebie wrócę,
Będziemy razem i ja, i ty./bis
Niejeden zginął gdzieś, na wywiadzie,
Meldunek jego przyjął Bóg,
/Niejeden leży gdzieś, na ustroniu,
Aż go wyorze bratni pług./bis
A kiedy znajdziesz mogiłę w lesie,
Nad nią szumiące konary drzew,
/Niech tę piosenkę wiatr w dal poniesie,
O partyzancie popłynie śpiew./bis[5]
Wariant 5
StrzałkaDziewczyna w lesie zbierała kwiaty
I napotkała pod krzakiem grób,
/A na tym grobie był napis taki:
Tutaj spoczywa partyzant twój./bis
Po partyzancie dziewczyna płacze,
Nie płacz, dziewczyno, szkoda twych łez,
/Po wojnie może do ciebie wrócę,
Będziemy razem ty i ja./bis
Smutny i ciężki jest los tułaczy,
Lecz polskie słońce zaświeci nam,
/Nie znamy żalu ani rozpaczy,
Bo każdy los ten wybrał sam./bis
Kiedy znajdziesz mogiłę w lesie,
Nad którą szumią konary drzew,
Niech naszą piosnkę w dal wicher niesie,
O partyzantach zanuć tę pieśń./bis[5]
Wariant 6
StrzałkaA kiedy spotkasz mogiłę w lesie,
A nad nią szumią konary drzew,
/Bo tylko w lesie wiatr ci przyniesie
O twej Ojczyźnie wolności śpiew./bis
A kiedy spotkasz mogiłę w lesie,
Droga dziewczyno, nie żałuj!
/Ojczysta ziemia cichutko utuli,
Krzyż na mogile ucałuj./bis
Wichrze wolny, nieś przez pola
O zwycięstwach w walce, wzwyż,
/O mogiłach bezimiennych,
Gdzie ich znaczy z brzozy krzyż./bis[5]
Wariant 7
StrzałkaJutro, być może, ręka niemiecka
Życiu mojemu położy kres
/Albo też jaka inna zdradziecka,
Nie chcę, dziewczyno, twoich łez./bis
Zginę w oddali, nieznacznie, cicho,
Czarny pochłonie mnie las i noc.
/Tam już nie dogna żadne mnie licho,
Tam znajdę przyjaźń, znajdę moc./bis
A gdy napotkasz mogiłę w lesie,
Okrytą grupą świeżych drzew,
/Niech wiatr twe słowa wpośród je niesie,
O partyzancie zanuć śpiew./bis
Nalej, bracie, pełne kielichy,
Nalej, bracie, bo już czas.
/Już za godzinę pociąg rusza,
W dalekie strony wioząc nas./bis
A gdy cię, bracie, zdradzi dziewczyna,
To nie wylewaj nad nią łez!
/Jutro, być może, szara godzina
Twojemu życiu położy kres./bis[5]
Wariant 8
StrzałkaPo partyzancie dziewczyna płacze,
Nie płacz, dziewczyno, otrzyj łzy.
Jutro się może z tobą zobaczę –
Będziemy razem, ja i ty.
Jutro się może z tobą zobaczę –
Będziemy razem, ja i ty.
Górny i chmurny nasz los tułaczy,
Lecz polskie słońce świeci nam.
Nie chcemy żalu ani rozpaczy,
Bo każdy los swój wybrał sam.
Nie chcemy żalu ani rozpaczy,
Bo każdy los swój wybrał sam.
A gdy napotkasz mogiłę w lesie,
Co nad nią szumią liście drzew,
Niech i twe słowa wiatr w dal poniesie –
O partyzancie zanuć śpiew.
Niech i twe słowa wiatr w dal poniesie –
O partyzancie zanuć śpiew.[6]
1. |
Szewera Tadeusz, Straszyński Olgierd, Niech wiatr ją poniesie: antologia pieśni z lat 1939–1945, wyd. 2 poszerzone, Łódź, Wydawnictwo Łódzkie, 1975, s. 449–452, 500–502. |
2. |
|
3. |
|
4. |
Wójcicki Antoni, Cieślak Antoni, Polskie pieśni i piosenki: śpiewnik polski, Warszawa, Wydawnictwo Polonia, 1989, s. 102, 103, 210. |
5. |
Świrko Stanisław, Z pieśnią i karabinem: pieśni partyzanckie i okupacyjne z lat 1939–1945: wybór materiałów z konkursu ZMW i „Nowej Wsi”, Warszawa, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, 1971, s. 375–381. |
6. |