Wariant 1
StrzałkaUciekła mi przepióreczka w proso;
A ja za nią nieboraczek boso;
Każe mi się pani matki spytać,
Czyli można przepióreczkę chwytać.
A chwytajże, mój syneczku, chwytaj,
Jeno jej się pióreczek nie tykaj;
Nie chwytaj jej za te złote piórka;
Bo to moja ukochana córka. –
A jakże ją, pani matko, chwytać,
Żeby się jej pióreczek nie tykać? –
Trza zastawić mój syneczku, sieci,
Wariant 2
StrzałkaUciekła mi przepióreczka w proso,
a ja za nią, nieboraczek, boso.
Trzeba by się pani matki spytać,
czy pozwoli przepióreczkę schwytać.
A chwytaj-że, mój syneczku, chwytaj,
jeno jej się pióreczek nie tykaj,
nie chwytaj jej za te złote piórka,
bo to moja ukochana córka.
A jakże ją, pani matko, chwytać,
aby się jej pióreczek nie tykać?
Trza nastawić, mój syneczku, sieci,
to ci sama przepióreczka wleci.[3]
Wariant 3
StrzałkaUciekła mi przepióreczka w proso,
a ja za nią, nieboraczek, boso.
Trzeba by się pani matki spytać,
czy pozwoli przepióreczkę schwytać.
A chwytajże, ją syneczku, chwytaj,
tylko się jej skrzydełek nie tykaj.
A jakże ją, pani matko, schwytać,
żeby się jej skrzydełek nie tykać, nie tykać?
Trza nastawić, mój syneczku, sieci,
to ci sama przepióreczka wleci.
Uciekła mi przepióreczka w proso,
a ja za nią, nieboraczek, boso.
Trzeba by się pani matki spytać,
czy pozwoli przepióreczkę schwytać.[4]
Wariant 4
StrzałkaUciekła mi przepióreczka w proso,
A ja za nią, nieboraczek, boso.
Nie uciekaj, przepióreczko, dalej,
Bo ja jeszcze nieboraczek mały!
Trzeba by się pani matki spytać,
Czy pozwoli przepióreczkę schwytać.
A chwytaj ją, mój Jasieńku, chwytaj,
Aby dłonią skrzydełek nie tykaj.
A jakże ją, pani matko chwytać,
Aby dłonią skrzydełek nie tykać?
A zastawić, mój Jasieńku, sieci,
Sama ci się przepióreczka schwyci.[6]
1. |
Śpiewnik pracownic polskich, wyd. 5 powiększone, Poznań, 1919, s. 121. |
2. |
|
3. |
Wacholc Maria, Śpiewnik polski, Warszawa, Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, 1991, s. 127. |
4. |
|
5. |
Konior Franciszek, Śpiewnik chórów ludowych: pieśni ludowe i oryginalne dla chórów początkujących, Lwów, Państwowe Wydawnictwo Książek Szkolnych, 1926, s. 13–15. |
6. |
Adrjański Zbigniew, Złota księga pieśni polskich: pieśni, gawędy, opowieści, Warszawa, Bellona, 1994, s. 166. |
Zrealizowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.