Wariant 1
StrzałkaW medycynę naszej doby
Nikt nie wierzy, nie!
Szczęściem wszystkie dziś choroby
Wojną leczą się.
Choryś człek – idź, bracie, na wojenkę,
Straw ten lęk, a będziesz żył przez wiek.
Cierpisz, bracie, na zaparcie
Od szeregu dni,
Niech no przyjdzie pierwsze starcie,
Jesteś zdrów aż grzmi.
Choryś człek...
Męczy cię reumatyzm srogo,
W nogę tnie jak miecz,
Granat huknie i wraz z nogą
Pójdą bole recz.
Choryś człek...
Do jedzenia nie miał werwy,
Miał zieloną twarz,
Dziś hache(1) zjada konserwy
I rindfleisch-gulasz.
Choryś człek...
Chory był na zatłuszczenie,
A że w oczach puch,
Marsze trzy, jedno ćwiczenie
I już stracił brzuch.
Choryś człek...
Choć ci serce drga tak,
Że aż zapiera dech,
Pójdziesz na Moskali w atak,
Będziesz gnał za trzech.
Choryś człek...
A gdy kochasz się namiętnie,
Stąd serdeczny ból,
Wykuruje cię doszczętnie
W serce parę kul.
(1) hache (niem. das Hasche) – potrawa z siekanego mięsa, rindfleisch-gulasch (niem. der Rindfleischgulasch) – gulasz wołowy.
Wariant 2
StrzałkaMedycynie naszej doby, nikt nie wierzy – nie,
Szczęściem wszystkie dziś choroby wojną leczą się!
Choryś człek! – Idź bracie na wojenkę!
Straw ten lek, a będziesz żył po wiek. –
Cierpisz bracie na zaparcie od szeregu dni,
Niechże przyjdzie pierwsze starcie, jesteś zdrów, aż grzmi.
Choryś...
Chory był na zatłuszczenie, aż wprost w oczach puchł –
Marsze dwa, jedno ćwiczenie i już stracił brzuch.
Choryś...
Do jedzenia nia miał werwy, miał zieloną twarz
Dziś je kache i konserwy i rindfleischgulasch.
Choryś...
Choć ci w piersi serce drga tak, że zapiera dech!
Gdy na Mocha pójdziem w atak, będziesz gnał za trzech!
Choryś...
A gdy kochasz się namiętnie, serce zmaga ból.
Wykuruje się doszczętnie, która z małych kul!
Choryś...[3]
Wariant 3
StrzałkaMedycynie naszej doby
Nikt nie wierzy – nie,
Szczęściem wszystkie dziś choroby,
Wojną leczą się.
Choryś człek,
Idź bracie na wojenkę,
Straw ten lek,
A będziesz żył przez wiek./bis
Cierpisz bracie na zaparcie
Od szeregu dni –
Niech no przyjdzie pierwsze starcie,
Jużeś zdrów – aż grzmi!
Choryś człek,
Idź bracie na wojenkę,
Straw ten lek,
A będziesz żył przez wiek./bis
Chory był na zatłuszczenie,
A że w oczach puchł,
Marszy trzy- jedno ćwiczenie,
I już stracił brzuch.
Choryś człek,
Idź bracie na wojenkę,
Straw ten lek,
A będziesz żył przez wiek./bis
Do jedzenia nie miał werwy,
Miał zielona twarz,
Dziś stare zmiata konserwy
I Rindfleischgulasch.
Choryś człek,
Idź bracie na wojenkę,
Straw ten lek,
A będziesz żył przez wiek./bis
Choć ci serce w piersi drga tak,
Że zapiera dech,
Pójdziem na Moskala w atak,
Będziesz gnał za trzech.
Choryś człek,
Idź bracie na wojenkę,
Straw ten lek,
A będziesz żył przez wiek./bis
A gdy kochasz się namiętnie,
Stąd serdeczny ból,
Wykumje cię doszczętnie,
W serce parę kul.
Choryś człek,
Idź bracie na wojenkę,
Straw ten lek,
A będziesz żył przez wiek./bis[4]