Tytuł: |
List do cara |
|
Piosenka pierwszej baterii 1 pułku |
|
Nasza artyleria |
|
I pisze do cara |
|
Pisze do niego czarnym atramentem |
|
Hopaj siupaj |
|
A ta nasza artyleria |
Klasyfikacja: |
pieśń legionowa |
Autor słów: |
nieznany |
Autor muzyki: |
nieznany |
Data powstania: |
Utwór pochodzi z początku XX w. |
Bogusław Szul zanotował, że była to „jedna z najulubieńszych piosenek legionowych, ogólnie znana i śpiewana”, znana już w okresie poprzedzającym wybuch I wojny światowej (trzy pierwsze zwrotki). Przedwojenna jest również zwrotka przytoczona przez Stanisława Uhmę w Lwowskich piosenkach (cz. VI, z. 2, s. 124–125) śpiewana w austriackim 20 pp (m.p. Nowy Sącz):
Sześć grajcarów na dzień, trzydzieści na tydzień,
Jeszcze do (cesarskiej) kasy dopłacić nam przyjdzie.
W czasie wojny zmianie ulegała tylko pierwsza zwrotka, której warianty dostosowywanie były do poszczególnych oddziałów:
Czwarta bateria tu w Osieku stoi...,
lub:
Nasza artyleria w Kiralymezo stoi...,
Szesnasta kompania w Kołomyi stoi...,
A konna bateria już nad Styrem stoi...,
Warszawski batalion na Żurawiej stoi....
Autorstwa Bogusława Szula są następujące zwrotki:
Pisze do Moskala wziąwszy wielkie pióro,
Że się go nie boi, gdy stoi za górą.
Lecz gdy Moskal blisko i zawoła: hurra!
Za następną górę dawać będzie nura.
Lecz gdy Moskal blisko i „hurra!” zawoła,
To wyrywać będzie, aż pogubi koła.
Autor zanotował, że piosenka „śpiewana często w baonie strzelców murmańskich, opiewa złośliwie i oszczerczo czyny oficerskiej baterii pod Obozierską, a tam właściwie było zgoła inaczej”. Na terenie stacji kolejowej Obozierskaja, (położonej na linii Archangielsk-Wołogda) w okresie VIII–XI 1918 r. stacjonowała polska bateria oficerska, sformowana jeszcze podczas pobytu w Koli. W maju 1919 r. do baterii dołączył Batalion Murmański (składający się z wszystkich oddziałów polskich w północnym rejonie Rosji), który 22 V 1919 r. uniemożliwił dokonanie przewrotu bolszewickiego w sprzymierzonych formacjach rosyjskich[1].
Szósty wariant tekstu to wesołe kuplety żołnierskie śpiewane podczas wojny polsko-ukraińskiej (1918–1919)[6].
por.: Chojecki Leon, Pieśni żołnierskie na fortepian lub do śpiewu ułożył… Warszawa, br, (ok. 1930), s. 19 (pt. Hopak Siupaj)[1].
1. |
Roliński Adam, A gdy na wojenkę szli Ojczyźnie służyć...: pieśni i piosenki żołnierskie z lat 1914–1918: antologia, wyd. 2, Kraków, Księgarnia Akademicka, 1996, s. 115, 116, 397, 398. |
2. |
Jeziorski Władysław, Nowy śpiewnik polski 1914–1917, Kraków, Centralne Biuro Wydawnictw N.K.N., 1917, s. 83. |
3. |
Szul Bogusław, Piosenki leguna tułacza, Warszawa, 1919, s. 124, 152, 153. |
4. |
|
5. |
|
6. |
|
7. |
Adrjański Zbigniew, Złota księga pieśni polskich: pieśni, gawędy, opowieści, Warszawa, Bellona, 1994, s. 232. |