Wariant 1
StrzałkaPrecz, precz od nas smutek wszelki,
Zapal fajki, staw butelki;
/Niech wesoło z przyjaciółmi
Słodko płynie czas!/bis
Cóż pomoże narzekanie?
Co się stało nie odstanie,
/Dobrym wszędzie dobrze będzie; –
A złym zawsze kwas./bis
Niech fortuna w zmianach chyża,
Tych wywyższa, tych poniża,
/Kto poczciwy, ten szczęśliwy, –
Nie dba o jej grot./bis
Jeszcze słońce nam poświeci,
Wiwat, bracia Filareci!
/Których męski umysł klęski –
Umiał znieść dla cnót./bis
Hej no ty, panie marszałku,
Daj nam ciasta po kawałku,
/A ty Bachu, miły Stachu,
Pełne szklanki lej!/bis
Dalej Kułakowski, dalej!
Niechaj czara krąży w sali
/Człek pijany, losu zmiany –
Umie znosić lżej!/bis
Gdy poczciwość w świecie znana.
Któż poczciwszy jest nad Zana?
/Więc panowie, jego zdrowie!
Wiwat Tomasz Zan!/bis
Gdy uwielbień godna cnota,
Któż godniejszy nad Czeczota?
/Więc panowie, jego zdrowie,
Wiwat Czeczot Jan./bis
Pijmy zdrowie Mickiewicza,
On nam słodkich chwil użycza,
/Wszelkie troski koi boski –
Jego lutni dźwięk!/bis
Hej panowie! W górę szklanki!
Każdy zdrowie swej kochanki!
/Biedne chłopcy, którym obcy –
Jest miłości wdzięk!/bis
Poczekajcie jeszcze, proszę,
Jeszcze jeden toast wnoszę!
/W górę czasze! Zdrowie nasze!
Wiwat mnie i wam!/bis
A gdy czara wypróżniona
I od czczości wena kona,
/Lepiej będę wieść gawędę, –
Wariant 2
StrzałkaPrecz, precz od nas, smutek wszelki,
zapal fajki, staw butelki:
/niech wesoły z przyjacioły
wdzięcznie płynie czas!/bis
Cóż pomoże narzekanie,
co się stało, nie odstanie,
/dobrym wszędzie słodko będzie,
a złym wszędzie kwas./bis
Niech fortuna, w zmiany chyża,
tych podwyższa, tych poniża,
/kto poczciwy, ten szczęśliwy,
nie dba o jej grot./bis
Jeszcze słońce nam zaświeci,
tak, tak, bracia filareci,
/których klęski umysł męski
umie znieść dla cnót!/bis
Hej, nuże, panie marszałku,
dziel nam ciasta po kawałku!
/Pójdź no, Bachu, ty mój Stachu,
pełne szklanki lej!/bis
Przy gawędzie i przy winie
czarny smutek z myśli ginie,
/człek pijany losu zmiany
wszystkie znosi lżej./bis
Dolej, Stachu, dolej, dolej,
niechaj jeszcze bieży kolej!
/Hej, panowie, Zana zdrowie,
wiwat Tomasz Zan./bis
Gdy uwielbień godna cnota,
któż poczciwszy nad Czeczota?
/Więc, panowie, jego zdrowie,
wiwat Czeczot Jan./bis
Pijmy zdrowie Mickiewicza,
on nam słodkich chwil użycza,
/ciężkie troski koi boski
jego lutni dźwięk./bis
Jeszcze w górę wznieście szklanki,
każdy zdrowie swej kochanki.
/Biedni chłopcy, którym obcy
jest miłości wdzięk./bis
Zaczekajcie jeszcze, proszę,
jeszcze jeden toast wznoszę:
/w górę czasze, zdrowie nasze,
wiwat mnie i wam!/bis
Lecz już czara wypróżniona,
a ze czczością wena kona:
/lepiej będę wieść gawędę,
Wariant 3
StrzałkaSolista:
Precz, precz od nas smutek wszelki, zapal fajki, staw butelki,
Niech wesoło z przyjacioły, wdzięcznie spływa czas!
Chór:
Niech wesoło z przyjacioły, wdzięcznie spływa czas!/bis
Solista:
Cóż pomoże narzekanie, co się stało, nie odstanie.
Dobrym wszędzie słodko będzie, a złym wszędzie kwas!
Chór:
Dobrym wszędzie słodko będzie, a złym wszędzie kwas!/bis
Solista:
Niech fortuna w zmianach chyża tych podwyższa, tych poniża –
Kto poczciwy, ten szczęśliwy, nie dba o jej gniew!
Chór:
Kto poczciwy, ten szczęśliwy, nie dba o jej gniew!/bis
Solista:
Jeszcze raz słońce zaświeci, wiwat, bracia Filareci!
Których klęski umysł męski znieść umie dla cnót!
Chór:
Których klęski umysł męski znieść umie dla cnót!/bis
Solista:
Hejże, Stachu, dolej, dolej! Niechaj bieży zdrowia kolej!
Hej, panowie, Zana zdrowie: wiwat Tomasz Zan!
Chór:
Hej, panowie, Zana zdrowie: wiwat Tomasz Zan!/bis
Solista:
Za nim zdrowie Mickiewicza, on nam słodkich chwil użycza.
Ciężkie troski koi boski lutni jego dźwięk!
Chór:
Ciężkie troski koi boski lutni jego dźwięk!/bis[5]
Wariant 4
StrzałkaPrecz, precz, od nas smutek wszelki,
zapal fajki, staw butelki,
niech wesoły
z przyjacioły
szybko mija czas.
Cóż pomoże narzekanie?!
Co się ma stać, niech się stanie!
Dobrym wszędzie
słodko wszędzie
dla złych wszędzie kwas.
Toć i tutaj w mniszej celi
żyjem rześcy i weseli,
ufni w wierze,
że nas strzeże
sprawiedliwy Bóg.
A że lepszy dzień zaświeci
i nie zginą Filareci!
Tej nadzieje
nie zachwieje
żaden cnoty wróg.
Niechaj tylko dusza nasza
strzeże wiernie praw Tomasza
i dokoła
śmiało woła:
wiwat Tomasz Zan!
A gdy hasłem naszem cnota,
któż cnotliwszy nad Czeczota?
Więc, panowie,
jego zdrowie:
wiwat Czeczot Jan!
Teraz zdrowie Mickiewicza,
on nam słodkich chwil użycza,
wszelkie troski,
koi boski
jego lutni dźwięk.
Tak pomimo pęt i grozy
korzystajmy nawet z kozy,
by wesoły
z przyjacioły
1. |
Śpiewnik pracownic polskich, wyd. 5 powiększone, Poznań, 1919, s. 55, 56. |
2. |
Straszewicz Marzenna, Ojców naszych śpiew: pieśni patriotyczne, Komorów, Prometeusz, 1992, nr 150. |
3. |
|
4. |
|
5. |
|
6. |
Wójcicki Antoni, Cieślak Antoni, Polskie pieśni i piosenki: śpiewnik polski, Warszawa, Wydawnictwo Polonia, 1989, s. 24, 25, 198. |
7. |
Adamski Walerjan, Polski śpiewnik narodowy z melodiami, wyd. 2, Poznań, Księgarnia i Drukarnia św. Wojciecha, 1919, s. 69–71. |
8. |
Świerczek Wendelin, Śpiewniczek młodzieży polskiej: zawierający dawne i nowsze pieśni z muzyką na 1, 2 i 3 głosy. Z. 1–3, Kraków, Księża Misjonarze, 1917, z. I, nr 71, s. 91, 92. |
9. |
Adrjański Zbigniew, Złota księga pieśni polskich: pieśni, gawędy, opowieści, Warszawa, Bellona, 1994, s. 96. |