Wariant 1
StrzałkaBracia do boju nadszedł czas,
Trąba wojenna wzywa nas.
Do boju! Do boju!
Pospieszajmy wraz!
Zdradny sąsiad myśl natężył
Jakby zniszczyć polskie plemię.
Wziął w opiekę, uciemiężył.
Rwał na części naszą ziemią.
W mściwą dłoń
Chwyćmy broń.
Zniknie moc tyrana.
Bij, śpiewaj o wolności!
A przy nas wygrana!
Każdy odważnie czoło staw!
Idźmy w obronie naszych praw,
Do boju! Do boju!
Za świętość naszych praw!
Srodze przemoc nas gnębiła,
Podeptano nasze prawa,
Ojców naszych, nasza sława
Pośmiewiskiem wrogów była.
W mściwą dłoń...
Precz stąd tyranie, precz stąd, precz!
Bracia, wolności wznieśmy miecz.
Do broni, do broni!
Za wolność wznieśmy miecz.
Ufność znikła między nami.
Nagradzano przeniewierstwa,
Otaczano nas szpiegami.
Uprawiano fałsz i zdzierstwa.
W mściwą dłoń...
Roty najezdników trzeba znieść,
Litwie odzyskać wolność, cześć
Do Litwy, do Litwy!
Odzyskać Litwie cześć!
Litwa dotąd jarzmo dźwiga.
Wróg tam pastwi się bezkarnie
Jakież serce się nie wzdryga
Na bezprawia, na męczarnie.
Wariant 2
StrzałkaBracia, do bitwy nadszedł czas,
Trąba do boju wzywa nas,
Do boju! Do boju!
Pospieszmy wszyscy wraz!
Zdradny sąsiad myśl natężył,
Jakby zniszczyć polskie plemię,
Wziął w opiekę, uciemiężył,
Rwał na części naszą ziemią.
W mściwą dłoń chwyćmy broń,
Zniknie moc tyrana.
Bij, śpiewaj o wolności,
A przy nas wygrana!
Każdy odważnie czoło staw!
Idźmy w obronie naszych praw,
Do boju! Do boju!
Za świętość naszych praw!
Srodze przemoc nas gnębiła,
Podeptano nasze prawa,
Ojców naszych, nasza sława
Pośmiewiskiem wrogów była.
W mściwą dłoń...
Precz stąd tyranie, precz stąd, precz!
Bracia, wolności wznieśmy miecz.
Do broni! do broni!
Za wolność wznieśmy miecz!
Ufność znikła między nami,
Nagradzano przeniewierstwa,
Otoczono nas szpiegami,
Uprawiano fałsz i zdzierstwa.
W mściwą dłoń...
Roty najeźdźców trzeba znieść,
Litwie odzyskać wolność, cześć!
Na Litwę, na Litwę!
Odzyskać Litwie cześć!
Litwa dotąd jarzmo dźwiga,
Wróg tam pastwi się bezkarnie, –
Jakież serce się nie wzdryga
Na bezprawia, na męczarnie?!
Wariant 3
StrzałkaBracia, do bitwy nadszedł czas,
trąbka do boju wzywa nas,
do boju! do boju!
pośpieszmy wszyscy wraz!
Zdradny sąsiad myśl natężył,
jakby zniszczyć polskie plemię,
wziął w opiekę, uciemiężył,
rwał na części naszą ziemię.
W mściwą dłoń
chwyćmy broń,
zniknie moc tyrana.
Bij, śpiewaj o wolności,
a przy nas wygrana!
Każdy odważnie czoło staw,
idźmy w obronie naszych praw,
do boju! do boju!
za świętość naszych spraw!
Srodze przemoc nas gnębiła,
podeptano nasze prawa,
ojców naszych, nasza sława,
pośmiewiskiem wrogów była.
W mściwą dłoń...[4]
Wariant 4
StrzałkaBracia, do bitwy nadszedł czas,
trąba do boju wzywa nas,
do boju! do boju!
Pośpieszajmy wraz!
Zdradny sąsiad myśl natężył,
jakby zniszczyć polskie plemię,
wziął w opiekę, uciemiężył,
rwał na części naszą ziemię.
W młodą dłoń
chwyćmy broń,
zniknie moc tyrana!
Bij, śpiewaj o wolności,
a przy nas wygrana!
Każdy odważnie czoło staw!
Idźmy w obronie naszych praw,
do boju! do boju!
Za świętość naszych praw!
Srodze przemoc nas gnębiła,
podeptano nasze prawa,
ojców naszych, nasza sława
pośmiewiskiem wrogów była.
W mściwą dłoń...
Precz stąd, tyranie, precz stąd, precz!
Bracia, wolności wznieśmy miecz!
Do broni! do broni!
Za wolność wznieśmy miecz!
Ufność znikła między nami,
nagradzano przeniewierstwa,
otoczono nas szpiegami,
uprawiano fałsz i zdzierstwa.
W mściwą dłoń...[5]
Wariant 5
StrzałkaBracia, do bitwy nadszedł czas,
Trąbka do boju wzywa nas!
Do boju! Do boju!
Więc pośpieszajmy wraz!
Zdradny sąsiad myśl natężył,
Jak by zniszczyć polskie plemię.
Wziął w opiekę i ciemiężył,
Rwał na części polską ziemię.
W mściwą dłoń,
Chwyćmy broń!
Zniknie moc tyrana!
Bij i śpiewaj o wolności,
A przy nas wygrana!
Każdy odważnie czoło staw!
Idźmy w obronie naszych praw
Do boju! Do boju!
Za świętość naszych praw!
Srodze przemoc nas gnębiła,
Podeptano nasze prawa,
Ojców naszych, nasza sława
Pośmiewiskiem wrogów była.
W mściwą dłoń…
Precz stąd tyranie, precz stąd, precz!
Bracia, wolności wznieśmy miecz!
Do broni! Do broni!
Za wolność wnieśmy miecz!
Ufność znikła między nami,
Nagradzano przeniewierstwa,
Otoczono nas szpiegami,
Uprawiano fałsz i zdzierstwa.
W mściwą dłoń…
Roty najeźdźców trzeba znieść,
Litwie odzyskać wolność, cześć!
Na Litwę! Na Litwę!
Odzyskać Litwie cześć!
Litwa dotąd jarzmo dźwiga,
Wróg tam pastwi się bezkarnie, –
Jakież serce się nie wzdryga
Na bezprawia, na męczarnie?!
W mściwą dłoń…[6]
Wariant 6
StrzałkaBracia! do bitwy nadszedł czas,
Trąba do boju wzywa nas,
Do boju! do boju!
Pospieszajmy wraz!
Zdradny sąsiad myśl natężył,
Jakby zniszczyć polskie plemię,
Wziął w opiekę, uciemiężył,
Rwał na części naszą ziemią.
W mściwą dłoń, chwyćmy broń,
Zniknie moc tyrana,
Bij, śpiewaj o wolności,
A przy nas wygrana.
Każdy odważnie czoło staw,
Idźmy w obronie naszych praw,
Do boju! do boju!
Za świętość naszych praw!
Srodze przemoc nas gnębiła,
Podeptano nasze prawa,
Ojców naszych, nasza sława
Pośmiewiskiem wrogów była.
W mściwą dłoń chwyćmy...
Precz stąd tyrani, precz stąd, precz!
Bracia, wolności wznieśmy miecz,
Do broni, do broni!
Wolności wznieśmy miecz.
Ufność znikła między nami,
Nagradzano przeniewierstwa,
Otoczono nas szpiegami,
Uprawiano fałsz i zdzierstwa.
W mściwą dłoń chwyćmy...
Roty najezdców trzeba znieść,
Litwie odzyskać wolność, cześć.
Do Litwy, do Litwy!
Odzyskać Litwie cześć.
Litwa dotąd jarzmo dźwiga,
Wróg tam pastwi się bezkarnie;
Jakież serce się nie wzdryga
Na bezprawia, na męczarnie.
W mściwą dłoń chwyćmy...[7]
Wariant 7
StrzałkaBracia, do bitwy nadszedł czas,
trąbka do boju wzywa nas,
do boju! do boju!
pospieszajmy wraz!
Zdradny sąsiad myśl natężył,
jakby zniszczyć polskie plemię,
wziął w opiekę, uciemiężył,
rwał na części naszą ziemię.
W mściwą dłoń
chwyćmy broń,
zniknie moc tyrana.
Bij, śpiewaj o wolności,
a przy nas wygrana!
Każdy odważnie czoło staw,
idźmy w obronie naszych praw,
do boju! do boju!
za świętość naszych spraw!
Srodze przemoc nas gnębiła,
podeptano nasze prawa,
ojców naszych, nasza sława
pośmiewiskiem wrogów była.
W mściwą dłoń...
Precz stąd, tyranie, precz stąd, precz!
Bracia, wolności wznieśmy miecz,
do broni! do broni!
za wolność wznieśmy miecz!
Ufność znikła między nami,
nagradzano przeniewierstwa,
otaczano nas szpiegami,
uprawiano fałsz i zdzierstwa.
W mściwą dłoń...[10]